Abp Szewczuk o śladach zbrodni przeciw ludności cywilnej w okolicach Chersonia

Zwierzchnik grekokatolików na Ukrainie abp Światosław Szewczuk opowiedział o sytuacji w wyzwolonej Chersońszczyźnie. – Przerażające i smutne wieści nadchodzą z naszej wyzwolonej Chersońszczyzny: w tych okolicach, gdzie ukraińskie wojsko przegania rosyjskiego okupanta, odkrywane są straszne ślady okrutnych, nieludzkich zbrodni przeciw ludności cywilnej – wskazywał.

Zdaniem arcybiskupa, rosyjski okupant niszczy nie tylko ludzi, ale i zwierzęta oraz całą przyrodę. – Ta wojna niesie śmierć wszystkiemu, czemu Bóg darował życie – mówił grekokatolicki hierarcha. W wyniku zbrodniczych walk 203 gatunkom zwierząt na Ukrainie grozi wyginięcie.

Abp Szewczuk: Ratować moralne i fizyczne zdrowie narodu ukraińskiego

Zwierzchnik tamtejszych grekokatolików w swoim rozważaniu wskazywał na leczenie ran ojczyzny. Według niego konieczne jest, aby w proces uzdrowienia zaangażował się każdy cierpiący. – Czasem czekamy na jakiś cud albo na jakąś cudotwórczą tabletkę, która mogłaby bez wysiłku z naszej strony przywrócić nam zdrowie. Ale nic takiego nie istnieje. Powinniśmy sami aktywnie współdziałać z lekarzami. My sami powinniśmy pracować nad swoim zdrowiem – tłumaczył abp Szewczuk. Podał przykład medycyny rehabilitacyjnej, która polega na codziennej pracy nad sobą i swoim ciałem.

– Dlatego zdrowy sposób życia ukraińskiego narodu powinien stanowić naszą siłę, naszą mądrość, aby zapobiegać chorobom, ale również aby skutecznie je zwalczać. Państwo i społeczeństwo powinny używać wszystkich możliwych sposobów pielęgnowania oraz rozwijania szacunku dla życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, a my razem powinniśmy troszczyć się o kulturę zdrowia – podkreślał hierarcha. Taki sposób życia, jak zauważył arcybiskup, pomógłby "rzeczywiście ratować moralne i fizyczne zdrowie narodu ukraińskiego".

W swoim orędziu abp Szewczuk prosił wszystkich o modlitwę za zmarłych w tych tragicznych okolicznościach.